No, normalnie wierzyć się nie chce..... Pada od zeszłego poniedziałku. Czyli już ponad tydzień. Wczoraj była chwilowa poprawa, ciepło i słońce. Że chwilowa, to się okazało dziś. Zero słońca, nieprzyjazny chłód i deszcz. I to nie żadne xirimiri, ale agresywne, chamskie ulewy. Albo upierdliwy deszczyk.
A latem było tak fajnie. I były wakacje. I pikniki, i działki, i grille, i molo. I wyjazdy. I znajomych przyjazdy. I, jak mawia Pxemo, przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda.I to lato tak trwało, tak absorbowało i gnało, że nawet pół zdjęcia nie zawiesiłam na blogu. A że teraz akurat czuję, że moja elokwencja i erudycja chwilowo siadły, to jest idealny czas na wakacyjny kolaż fotograficzny. No i obcojęzyczni znajomi nie będą mieć zbytnich problemów ze zrozumieniem.Fot. 1. Widok na Gdynię z samolotu na linii Aarhus-Gdańsk
Fot.2. Sky Tower w samym sercu Gdyni
Fot.4-12 Sopocki spleen (a ostatnia, powyższa fotka z naszej bazy, czyli tymczasowego mieszkania naszych polsko-duńskich przyjaciół, jak widać do morza rzut beretem!)
Od naszej ostatniej wizyty obok Żurawia wyrosło Muzeum Morskie
Fot. 13-18 Gdańsk
Wyspa Młyńska - zagłębie knajp i ….
..... muzeów. Mają tu największe w Polsce zbiory Leona Wyczółkowskiego.
Kto lubi secesję, będzie miastem oczarowany. Piękna, odnowiona architektura tamtych czasów naprawdę urzeka.
Fot. 19-28 Odkrycie wakacji - BYDGOSZCZ!
Fontanna na placu Wolności
Dworzec kolejowy nadal w budowie
Mural na Wildzie
Mural na Chwaliszewie
Nowe muzeum na Sródce
Muzeum Początków Państwa Polskiego w budowie
Kontenery nad Wartą, co lato
Biblioteka w Hamburgu
zachód słońca nad sommerhus'em
Fot. 59-65 Urlop z zaprzyjaźnioną rodziną w Ebeltoft i w ogóle na Djursland, np. Grenaa. Ze względów bezpieczeństwa nie ujawniam żadnych zdjęć tychże osób, a jedynie cienie.
To tyle. Miejmy nadzieję, że następny post przyniesie choć więcej treści, hehe.